Poziom korupcji na Ukrainie, wg. Amerykanów
Wyłączyłem się już parę tygodnie temu, z dyskusji o Ukrainie, po komentarzu OjcaDyrektora, który napisał coś w ten deseń, że on zna Ukrainę z pierwszej reki, bo tam był. W sumie ze 2 miesiące był. I napotkane osoby w jego podróży, czy też na szlaku w górach, były względem jego życzliwi. I tę doświadczenie, jednostkowe i bardzo powierzchowne, przekłada on na ogólną analizę cywilizacyjną. I rekomenduje, budując naszą przyszłość, pomiędzy Ukrainą i Polską, że trzeba cała odpowiedzialność z UPA przerzucić na GRU. Bo oni ich inspirowali w działaniu. W stosunku 1:1 najlepiej przerzucić.
Po tych paru miesiącach dyskusji, na różne tematy, bardzo szanuje OjcaDyrektora i bardzo zawsze ciekawią mnie jego opinię. Gdy nie mam czasu dłużej posiedzieć na portalu, zawsze przynajmniej przejrzę, co akurat on napisał.
Pomijając temat tego, że to dotyczy wywołującej emocje Ukrainy, samo stwierdzenie, że jadąc turystycznie w jakiejś miejsce, można w parę tygodni, przebić skorupę tego co na powierzchni danej kultury i dostać się głębiej, jest absurdalne.
Nie można.
Przez wiele lat, w organizacji studenckiej, w jakiej działałem, która ma już prawie 80-letnią tradycję w wysyłaniu studentów na zagraniczne praktyki zawodowe, przygotowywaliśmy specjalne seminaria, przygotowujące do takich wyjazdów. Bo co się okazuje wg. badań UNESCO, że ponad 87% menadżerów wysłanych za granicę, do prowadzenia np. jakiegoś oddziału przedsiębiorstwa, ponosi porażkę swojej misji nie z powodu braku kompetencji, inteligencji czy wiedzy. Praktycznie zawsze rozbija się to o niedopasowanie kulturowe. I stres operowania w kulturze, której nie jest się w stanie zrozumieć.
Bo nie ma czegoś takiego jak “szok kulturowy”. Szok kulturowy, to jest po prostu stres. Bardzo silny stres. I ten stres nie występuje wtedy, kiedy jako turysta sobie się gdzieś przejedziemy. On następuje wtedy, kiedy w obcej kulturze, tworząc zespół z ludźmi operującymi na zasadach, jakich nie rozumiemy, musimy dowieźć wspólne rezultaty. Takie bezsprzeczne, zero jedynkowe.
Wypracować coś wspólnie. Wtedy ten stres się dopiero zaczyna. Z ludzi w sytuacjach stresowych, wychodzą rzeczy, jakie mają poukrywane najgłębiej. I to z tym trzeba się wtedy zmierzyć. Ale też właśnie w takich sytuacjach, można się o ludziach najwięcej dowiedzieć. O samym jądrze ich systemu operacyjnego. Także o sobie.
Wracając do zaproponowanego tematu tej notki, żeby nie była za długa. Od trzech lat jesteśmy w wojnie na Ukrainie. W wojnie z Rosją jest sama Ukraina, jest Polska, która oddała cały swój ciężki sprzęt (np. wszystkie 1200 wozów piechoty BMP i 400 modernizowanych czołgów) i w osobie premiera Tuska, robi wszystko, aby opóźnić zakup nowego. W wojnie z Rosją jest całe NATO, tj. Francja, Niemcy. Jest w niej i USA.
Czego USA dowiedziało się o Ukrainie praktycznie, bez większych teorii. Działając tam w najbardziej krytycznych momentach historii? A mianowicie to, że Oligarchia trzyma wszystko za twarz. I żyje w korupcji, okradania kraju na skalę, jaka się nie śniła nawet Amerykanom.
Podam teraz przykład, dowód anegdotyczny. Jest to wywiad z aktualnym sekretarzem skarbu w administracji Trumpa, Panem Scottem Bessentem (pracował dla Sorosa jeszcze w latach 80-tych i 90-tych, był szefem jego biura w Londynie i to w dużej mierze dzięki niemu, Sorosowi udał się walutowy atak na funta szterlinga w 1992, także na japońskiego jena w 2013, człowiek nie z łapanki co już trochę ćwiczył i na własne oczy widział):
https://en.wikipedia.org/wiki/Scott_Bessent
To on odpowiada w USA za to, żeby te 9 tysięcy miliardów dolarów długu z zapadających obligacji USA tylko w 20025, rollować na nowy dług w dobrej cenie. Czyli wyemitować nowe obligacje i je uplasować na rynku. Sprzedać nowe obligacje USA na tyle atrakcyjnie, żeby nie oddawać ¼ PKB USA co roku w odsetkach. A nie daj Boże więcej. On też jest upoważniony do tego, żeby emitować jako Departament Skarbu monety o nominale 1 miliard dolarów, z pominięciem pośrednika, czyli Banku Rezerw Federalnych. Co było planem Trumpa jeszcze za jego pierwszej kadencji. A czego już nikt tym razem nie planuje robić, bo już wszyscy wiedzą, że musi być pośrednik. Silny zawodnik, z dużym doświadczeniem.
Tak więc Pan Scott Besset był też szefem zespołu, negocjujący pakiet gospodarczy umowy pokojowej Ukrainy z Rosją, ustawionej przez Trumpa. Jeszcze przed show Zeleńskiego z Vancem i Trumpem, w gabinecie owalnym, pojechał do Kijowa podpisywać umowę na złoża metali ziem rzadkich. Która ostatecznie nie została zawarta. Nie była też zawarta kilka dni później na konferencji w Monachium. A co się zadziało w Białym Domu, to wie cały świat. Bo było niezłe show.
W wywiadzie dla Carlsona Truckera, opublikowanego w piątek 4 kwietnia 2025, w dwa dni po ogłoszeniu ceł na cały świat przez Trumpa. Kiedy giełdy leciały na łeb i szyję szykując się na mega recesję, popyt na obligacje USA w górę. Ciśnienia były ogromne w tym na Pana Basseta. Co też widać w mimice jego twarzy, całej napiętej. To jest ten moment, że za dużo rzeczy nie da się upudrować. Z obfitości serca, mówią usta:
https://www.youtube.com/watch?v=zLnX1SQfgJI
(filmy mają na youtube coraz więcej restrykcji nałożonych, żeby go obejrzeć, trzeba się najlepiej połączyć przez VPN, pokazując swoją lokalizacje w USA, wtedy działa)
Trucker pyta go o różne rzeczy. Na sam koniec, ponad godzinnego wywiadu, jest też rozmowa o Ukrainie.
Od 57 minuty Pan Basset, tłumaczy jak umowa była skonstruowana. Że to nie była klasyczna umowa, w mechanizmie opisanym przez Johna Perkinsa w książce “Ekonomicznie zabójcy” (https://lubimyczytac.pl/ksiazka/2209/hitman-wyznania-ekonomisty-od-brudnej-roboty), gdzie dostajesz kredyt na budowę infrastruktury i go nigdy nie masz szansy spłacić. Że tam był join-venture 50/50. Że amerykanie zarabialiby pieniądze, tylko wtedy kiedy naród Ukrainy by zarabiał. Zasada była tylko jedna narzucona przez USA, po 3 latach wojny i wszystkich zebranych doświadczeniach z finansami na Ukrainie, że przepływ pieniędzy regulują amerykanie. Żeby nagle nie zaczęły gdzieś znikać.
I właśnie to nie spodobało się ludziom, którzy “trzymają rękę na kasie” (on to dosłownie powiedział “people with their hand in the till”). Sugerując że to najbliżsi doradcy samego Żeleńskiego (pewnie takie osoby jak Dmytro Razumkov, Oleksandr Danyliuk, itp. https://www.unian.info/politics/10522845-team-zelensky-who-are-they-photo.html). Czyli pewnie jakieś przełożenie na oligarchię. Nie sam jego gabinet, czyli pewnie Andrij Jermak i jego ludzi, które ocenił jako bardzo profesjonalne “deep state”.
I to jest coś, co nie śniło się nawet Amerykanom.
Żeby w najbardziej kluczowym momencie dla istnienia i przetrwania narodu, kiedy wszystko jest na włosku, rozbiło się o to, kto będzie kręcić lody. Jeśli nie da się ustawić wszystkiego tak, aby dało się przekręcić te fundusze, to nie ma interesu.
Tak, to dlatego “kultura organizacyjna, zjada każdą strategię na śniadanie”. I o tym musimy pamiętać, snując swoje strategiczne plany i chciejstwa.
tagi: polska ukraina kultura korupcja strategia oligarchia naród polityczny
![]() |
bosman80 |
11 kwietnia 2025 14:05 |
Komentarze:
![]() |
Paris @bosman80 |
11 kwietnia 2025 15:16 |
Oh la vache,...
... ale ,,MEBEL,, !!! !!! !!!
Miej nas, Panie Boze, w opiece przed takimi POPIER*****CAMI.
![]() |
stachu @bosman80 |
11 kwietnia 2025 15:44 |
Wg USA miało być tak, my będziemy inwestować i rządzić, wy będziecie za...ć i pilnować dyscypliny, a będziemy się dzielić po równo. Nie dziwię się, że Ukraińcy się zastanawiają, czy ktoś nie da lepszych warunków.
![]() |
qwerty @bosman80 |
11 kwietnia 2025 15:52 |
Takie jest życie. I tak rzesze nawiedzonych nie uwierzą, bo wolność, demokracja, bohaterowie, ...
![]() |
stanislaw-orda @stachu 11 kwietnia 2025 15:44 |
11 kwietnia 2025 16:46 |
A kto da lepsze? Może Polska?
Nie doczytałeś. To nie "Ukraińcy" się zastanawiają, bo ich nikt nawet nie raczy zapytać, ale paru tamtejszych oligarchów.
![]() |
stachu @stanislaw-orda 11 kwietnia 2025 16:46 |
11 kwietnia 2025 16:56 |
Prawdopodobnie nikt nie da lepszych propozycji, ale Ukraińcy się zastanawiają, może łudzą, może grają na zwłokę, żeby USA troche odpuściło. Czy nas się ktoś pytał, czy chcemy "zielony ład", czy chcemy płacić za uprawnienia do emisji CO2 itp. Każde państwo ma jakąś elitę i to ona decyduje.
![]() |
stanislaw-orda @stachu 11 kwietnia 2025 16:56 |
11 kwietnia 2025 17:03 |
Jeszcze raz zatem. Ta"elita" to w większości "koszerni" Ukraińcy,.
![]() |
stachu @stanislaw-orda 11 kwietnia 2025 17:03 |
11 kwietnia 2025 17:12 |
Ja nic na to nie poradzę i nie zamierzam próbowac zmieniać tej elity. Niestety taki jest urok krajów, które wyszły z komunizmu, mają elity koszerne, agenturalne i uwłaszczone na majątku państwa.
![]() |
stachu @stachu 11 kwietnia 2025 17:12 |
11 kwietnia 2025 17:19 |
Amerykanom też jest to obojętne, a może nawet wolą takie elity. Syn poprzedniego prezydenta USA musiał się tłumaczyć z jakichś interesów na Ukrainie, ale tata to przerwał i go ułaskawił.
![]() |
olekfara @bosman80 |
11 kwietnia 2025 18:48 |
"I właśnie to nie spodobało się ludziom, którzy “trzymają rękę na kasie”
Budzi zdziwienie aż taka niezależność tych ludzi, i to mówi człowiek, który trzyma rękę na pulsie. Niedoinformowany, między bajki włożyć. I takich ludzi Polska ma uświadamiać wg OD. To też między bajki włożyć. To oni nas uświadomią, i niektórzy się zdziwią, jeżeli będą mieli na to czas.
![]() |
emirobro @bosman80 |
11 kwietnia 2025 19:05 |
Zaciekawila mnie zbieznosc pogladow i odnosnikow (w tym Pana wpisie) z moimi. Wideo z panem Scott Bessent (ktory zastapil pania Janet Yelen) ogladnalem pare dni temy i bylem pod wrazeniem. Przeczytalem tez jego biografie na angielskiej Wiki. Oprocz zwiazkow z Sorosem moja uwage zwrocil jego stan rodzinny (zwiazek z mezczyzna i 2 dzieci od surogatek) oraz pochodzenie od Hugenotow. Ksiazke Johna Perkinasa "Hit Man" przeczytalem chyba 10 lat temy po rekomendacji sp profesora Iwo Cyprjana Pogonowskiego.
PS
Dla zrozumienia spraw ukrainskich polecam wydana przez Klinike Jezyka (pana Coryllusa) ksiazke "Bagno Glebokie". (Kupilem ja na zamku w Kliczkowie na III Konferencji LUL w 2019 i przeczytalem od deski do deski.)
![]() |
Paris @emirobro 11 kwietnia 2025 19:05 |
11 kwietnia 2025 20:14 |
Jak bysmy tak dobrze przeswietlili...
... ten caly dety ,,ZONT,, Trump`ka - to pewnie nafaszerowany jest on takimi KREATURAMI jak ten caly Bessent, jak dobra kasza skwarkami !!!
Pozabijac ich tylko PUSTYM SMIECHEM.
![]() |
stachu @Paris 11 kwietnia 2025 20:14 |
11 kwietnia 2025 21:22 |
Ideałów i świętych tam się nie znajdzie. Czy tacy są w jakim kolwiek rządzie.
![]() |
Paris @stachu 11 kwietnia 2025 21:22 |
11 kwietnia 2025 21:37 |
Panie Stachu,...
... to co okazuje sie naszym oczom i uszom to zwyczajna DEGENERACJA i PATOLOGIA !!!
A nam wciaz wciska sie ciemnote i SEN WARIATA. Byl Elon, teraz Scott... kto nastepny ??? A jesli tam idealow i swietych nie ma - bo nie ma - to po co nam WCHODZIC W TO BAGNO ?!?!?! Poraz kolejny zreszta.
To co widac - to jest DNO i 6 METROW MULU !!!
![]() |
Maginiu @Paris 11 kwietnia 2025 21:37 |
12 kwietnia 2025 13:04 |
To co widac - to jest DNO i 6 METROW MULU !!! Małe, bo małe, al jakieś pozytywy są: Scott chodzi do kościoła, a nie do synagogi. No i nie leci na Narsa...
![]() |
bosman80 @bosman80 |
22 kwietnia 2025 14:08 |
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Tylko na podsumowanie, bo może to nie wybrzmiało. Oferta dla Ukrainy NIE była jak klasyczna umowa, w mechanizmie opisanym przez Johna Perkinsa. Co amerykanie robili od lat 50tych/60tych, a co potem wzięli na tapetę Chińczycy. To tym razem miał być deal naprawdę "fair". Bo Amerykanie by nie zarobili, dopóki by Ukraińcy nie zarobili. I dziwił się, że po drugiej stronie nikt tego nie ogarnął. A oczekiwanie było na przekręcenie tych pieniędzy.
Kolejny temat to "doradcy polityczni". Którzy normalnie są bardzo przydatni dla wybieralnych polityków, żeby pomogli im zapanować nad "deep state" urzędniczym, grającym na własne wewnętrzne interesy. Co bardzo fajnie zostało pokazane w scenie brytyjskiego serialu "Yes Minister!"
https://youtu.be/2NwpeF2iq44?si=VNz3pWiq2XjikJFD
W kontekście Ukrainy, wyszło chyba na odwrót. Bo ekipa "deep state", na czele której stoi Andiy Jermak https://en.wikipedia.org/wiki/Andriy_Yermak to jest część patriotyczna. A sami doradcy polityczni, to różni agenci prowadzący samego Żeleńskiego nasłani przez oligarchów. Do pilnowania jego i trzymania "ręki na kasie". I to się potwierdza analiza z tym, co opowiadał też Arestowicz.
Za dwa dni, mają ruszać zapowiadane już w styczniu ekshumacje na Ukrainie. Będziemy patrzeć, jakie osoby z ukraińskiej administracji i w jakim kontekście, będą się w związku z tym do nas przebijać:
https://www.pap.pl/aktualnosci/wiceminister-kultury-24-kwietnia-rozpoczna-sie-prace-ekshumacyjne-w-puznikach-na
I kogo tam możemy mieć po naszej polskiej stronie, jako partnera do dialogu.
![]() |
kpiotrzk @bosman80 22 kwietnia 2025 14:08 |
22 kwietnia 2025 16:11 |
dziękuję i czekam na kolejną aktualizację