-

bosman80 : Przedsiębiorca z Białegostoku

Dzięki brytyjskim kobietom i angielskiemu jedzeniu, Brytyjczycy mają jednych z najlepszych marynarzy na świecie

Taki może off-topic :-) do wszystkich naszych dyskusji, ale  gdy oglądałem jeden z filmików komika/youtubera o ksywce "ZMYWAK" to uśmiałem się jak norka.

Tytuł samej notki, to cytat jednego z komentujących.

Przy niedzieli, na poprawę humoru. Polecam. :-)

 



tagi: morze  brytyjczycy 

bosman80
12 stycznia 2025 22:07
30     1672    3 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

zkr @bosman80
12 stycznia 2025 22:37

Ten komentarz to rewelka. A Zmywak jako odskocznia od polityki tez :)

Co do angielskiego jedzenia. Kiedys w Niemczech uslyszalem:

Jakie sa trzy najkrotsze ksiazki?

"Historia amerykanskiej kultury", "Wloscy bohaterowie wojenni" oraz angielska ksiazka kucharska.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @bosman80
13 stycznia 2025 07:07

Ja pierniczę. Dzięki za filmik. Ciekaw jestem na angielską wersję Zmywaka, opowiadającego o Polkach ..:) 

Ale, żeby i u nas było wesoło, to powiem, że nastolatki polskie wiernie naśladują angielskie "pączuszki" w kwestii czystości, schludności. 

zaloguj się by móc komentować

klon @OjciecDyrektor 13 stycznia 2025 07:07
13 stycznia 2025 07:13

<<nastolatki polskie wiernie naśladują angielskie "pączuszki" w kwestii czystości,>>

Multi-kulti działa niezawodne. Łącznie z prawem, że gorszy pieniądz wypiera lepszy. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @zkr 12 stycznia 2025 22:37
13 stycznia 2025 07:44

Niemcy nie rozumieją, że Włosi na wojennie są albo organizatorami albo dowódcami (Napoleon). A od bohaterstwa wojennego mają Polaków...:). 

 

zaloguj się by móc komentować


Adriano @OjciecDyrektor 13 stycznia 2025 07:44
13 stycznia 2025 08:35

To tak jak w tym dowcipie.Samolotem lecą Polak,Niemiec i Amerykanin.Nagle następuje awaria,samolot traci wysokość.Pilot wysyła stewardesę by poprosiła któregoś z pasażerów by wyskoczył z samolotu a wówczas będzie szansa ,że pozostali dolecą i uratyją się.

-Niestety żaden z pasażerów  nie ma na to ochoty-melduje pilotowi stewardesa.

-Proszę powiedzieć Niemcowi,że to rozkaz.Niemiec wstaje natychmiast i z okrzykiem "Jawohl" wyskakuje.

Niestety po chwili pilot ma znowu prośbę by któryś z pasażerów opuścił samolot by ratować pozostałych.Patrzy na pasażerów i mówi sterwardesie.

-Niech pani powie Amerykaninowi,żeby skakał bo to jest teraz bardzo cool,bardzo modne.I o dziwo Amerykanin wstaje i skacze.Pomaga na jakiś czas  samolot już prawie dolatuje do lotniska ale wciąż to za mało by tam dotarł.

Został tylko Polak i pilot znowu zwraca się do stewardesy aby nakłoniła Polaka do skoku,który uratuje chociaż ją i pilota.Niestety żadne proźby nie odnoszą skutku.Uparcie tkwi w fotelu i twierdzi ,że nie skoczy.Pilot widzi,że nic nie wskóra i mówi do stewardesy

-Niech mu pani da spokój on się boi i nie skoczy.

Na co Polak zrywa się z wrzaskiem -Co!!! Ja nie skoczę,ja nie skoczę?I fru skoczył.

Miłego dnia.

zaloguj się by móc komentować


zkr @OjciecDyrektor 13 stycznia 2025 07:44
13 stycznia 2025 10:58

> Włosi na wojennie są albo organizatorami albo dowódcami

Stalingrad jest dobrym przykladem ;)

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @OjciecDyrektor 13 stycznia 2025 07:07
13 stycznia 2025 11:48

"Ale, żeby i u nas było wesoło, to powiem, że nastolatki polskie wiernie naśladują angielskie "pączuszki" w kwestii czystości, schludności. "

No tak, bo żyjemy w kulturze globalnej już. I tam się ogniskuje wszystko to, co obecnie można na youtube wyklikać pod hasłem "modern woman", "passport bro", "hitting the wall", czyli owoce czwartej fali feminizmu.
https://www.dailydot.com/unclick/hitting-the-wall-women-aging/

W każdym razie mi wydaje się to śmieszne :-), i tak tylko ironia i posługiwanie się nią, nas ocali.
 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @zkr 12 stycznia 2025 22:37
13 stycznia 2025 14:01

"Co do angielskiego jedzenia. Kiedys w Niemczech uslyszalem:

Jakie sa trzy najkrotsze ksiazki?

"Historia amerykanskiej kultury", "Wloscy bohaterowie wojenni" oraz angielska ksiazka kucharska."

 

Moja siostra pojechała do UK we wczesnych latach 90-tych.

Opowiadała mi. że poszła z koleżanką do sklepu spożywczego i wzięla do ręki "chleb".

Dziwaczny, brunatny, opakowany w jakiś celafon czy inną folię.

Kupiła na próbę, i po próbie wyrzuciła do kosza.

Tego się jeść nie dało.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @bosman80
13 stycznia 2025 14:05

How are British women perceived in America? : r/AskAnAmerican

Tak, niewątpliwie brytyjskie kobiety były czynnikiem decydującym o potędze brytyjskiej floty.

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @bosman80
13 stycznia 2025 15:39

Jeszcze w kontekście podśmiewania się i robienia reklamy/propagandy, etc. to niezależnie czy to filmiki na youtube, 9GAG (taki anglojęzyczny "wykop"), czy fora na Reddicie.

Widać, że mimo (a może dzięki) dorabianiu Polsce i Polakom gęby w głównych światowych mediach, czy to w kontekście blokowania nielegalnej emigracji, konserwatywnym poglądom, przywiązaniu do Kościoła i wartościom, przyniosło to efekt odwrotny.

Czego nie dotyczyłby klip, dla przykładu tutaj fragment historycznego wywiadu z Michaelem Caine, mówiącym o klasowości brytyjskiego społeczeństwa:
 

 

Nagle pojawia się komentarz:

"I'm Polish, and I was shocked how "catalogued" British society is. Coming from much, much more egalitarian society, seeing you all label and grade yourself based on your pronounciation or how old your money is was absolutely humbling, and made me appreciate my own country in a way I never thought of before."

I nagle ma jedną z największych ilości komentarzy, w stylu:

"May Jesus Christ continue to bless the wonderful Polish people. Love from the USA"

I to jest tylko jeden, z dziesiątków podobnych, napotykanych wątków w internecie.

I Chwała Panu! :-)

zaloguj się by móc komentować

Traube @bosman80
13 stycznia 2025 16:00

Sorry, ale ten facet to jakis koszmar. Taki "smiechowy" jest, choc ja naprawde nie wiem z czego tu sie smiac. Mimo wszystko wole brytyjskie poczucie humoru w stylu Monty Pythona od tego rechotu.  

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @bosman80
13 stycznia 2025 16:10

"ten facet to jakis koszmar. Taki "smiechowy" jest,"

Pewnie jakąś nerwicę ma. Poza tym to nie profesjonalny aktor/komik, tylko amator. Mnie się ten odcinek podoba. :-)

zaloguj się by móc komentować

MJC @Szczodrocha33 13 stycznia 2025 14:05
13 stycznia 2025 16:40

Aż tak strasznie to jednak w realu zazwyczaj nie wygląda;) To przecież Vicky Pollard z Little Britain (grana przez Matta Lucasa;)

https://littlebritain.fandom.com/wiki/Vicky_Pollard

zaloguj się by móc komentować

zkr @bosman80
13 stycznia 2025 19:02

Ale powiem Panu, ze nie obrazilbym sie gdyby mi Nigella przygotowala jakis posilek :)

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @bosman80
13 stycznia 2025 21:59

Kobiet nie skomentuję, ale angielskie jedzenie nie jest takie złe. Gorzej z nieruchomościami i wszystkim wokół nich: od praktyk planistyczno-budowlanych i jakości samej zabudowy (ciasno, zimno i brzydko, ale przynajmniej drogo), przez archaiczne rozwiązania prawne (w Szkocji jest ponoć dużo lepiej) i ciekawe kruczki z nimi związane. Pod koniec zeszłego roku kupiłem dom. Od dogadania ceny ze sprzedającym i symbolicznego uścisku dłoni do przekazania kluczy minęło jedenaście tygodni. Cieszę się bardzo, bo na tutejsze warunki to tempo ekspresowe - proces może ciągnąć się miesiącami i do ostatniej chwili każda ze stron* może go zerwać.

*Polak mógłby się spodziewać, że strony są dwie, ale to objaw braku wyobraźni.

zaloguj się by móc komentować

klon @tomasz-kurowski 13 stycznia 2025 21:59
13 stycznia 2025 22:03

"Polak mógłby się spodziewać, że strony są dwie, ale to objaw braku wyobraźni.... "

Hmm.?!? 

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @klon 13 stycznia 2025 22:03
13 stycznia 2025 22:16

Z racji na przewlekłość procesu, Anglicy układają się przy zakupie nieruchomości w dowolnie długie "łańcuchy", w których każde ogniwo sprzedaje jedną nieruchomość, a kupuje drugą. Reprezentujący każde z ogniw prawnicy muszą się dogadać i skoordynować całość tak, by wszystkie transakcje i przeprowadzki zaszły jednocześnie, najlepiej w piątkowe popołudnie. Każde ogniwo może praktycznie do ostatniej chwili (kwestia dni) bez konsekwencji wycofać się z transakcji i zerwać łańcuch, który potem trzeba jakoś załatać i zacząć taniec od początku.

Dziwne, ale każdy angielski prawnik spokojnie wytłumaczy, że to jedyny możliwy system.

Sporo jest takich ciekawostek, długo by opowiadać!

zaloguj się by móc komentować

Paris @tomasz-kurowski 13 stycznia 2025 21:59
13 stycznia 2025 22:18

A  to  ciekawe,...

...  moze  jakas  notke  Pan  skresli  wtt  !!!

 

Przed  wyjazdem  do  Francji  troche  ,,siedzialam,,  w  nieruchomosciach  -  kupno,  sprzedaz,  zamiana,  spadki,  itp.  W  mojej  s-pni  mieszkaniowej  kupno  nowego  mieszkania,  tzw.  wlasnosciowego  prawa  do  lokalu  to  byl  moment.  Nie  wiem,  za  bardzo,  jak  jest  dzisiaj,  ale  przypuszczam,  ze  czynnosci  te  nie  powinny  ulec  jakims  drastycznym  zmianom,...

...  ale  bylo  by  interesujaco  poczytac,  jak  to  sie  dzieje  w  Anglii.

 

Tak  czy  owak,  ciesze  sie  i  gratuluje  zakupu  WLASNEGO  domu,...  bo  to  bardzo  wazna  sprawa  w  zyciu  kazdego  z  nas. 

Do  siego  roku  2025  zycze  Panu  w  nowym  domu.  

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @klon 13 stycznia 2025 22:03
13 stycznia 2025 22:22

Niewjawni pośrednicy...:)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @tomasz-kurowski 13 stycznia 2025 22:16
13 stycznia 2025 22:26

Podejrzewam jakąś bardzo wyrafinowaną dormę zamiany, do której to formy przypisane są jakieś atrqkcyjne zniżki lub zwolnienia podatkowe. I stąd ten zwrot, że to "jedyny możliwy system "

zaloguj się by móc komentować


tomasz-kurowski @Paris 13 stycznia 2025 22:18
13 stycznia 2025 22:33

Dziękuję bardzo. Ja tak właśnie częściowo przez ten szał przeprowadzkowy (obok natłoku pracy) mało się ostatnio na SN udzielam; a i za szybko to nie minie, bo teraz, po powrocie ze świąt w Polsce, czas na drobny remont i meblowanie. Już kiedyś wspominałem, że staram się bronić (prawda, że nieskutecznie) przed pisaniem notek i komentarzy w stylu "a u nas w jukej to...", ale może coś faktycznie "skreślę". Tak luźno, dla śmiechu :)

zaloguj się by móc komentować

Paris @tomasz-kurowski 13 stycznia 2025 22:33
13 stycznia 2025 22:45

O,  to  rzeczywiscie,...

...  bedzie  Pan  teraz  baaardzo  zapracowany  !!!

 

Nie  musi  sie  Pan  spieszyc,  ale  moze  z  czasem,...  napewno  bedzie  ciekawie.

zaloguj się by móc komentować

klon @tomasz-kurowski 13 stycznia 2025 22:16
13 stycznia 2025 23:35

<<Sporo jest takich ciekawostek, długo by opowiadać!>>

Popieram Panią Paris. Niech Pan coś napisze o zwyczajach w GB. Ale nie nalegam. Każdy ma własne priorytety.

Bardzo lubię poznawać odmienne od moich /naszych tu w Polsce/ schematów myślowych i zachowań społecznych. To pozwala mi wykonać "rachunek sumienia" i nie popaść w rutynę myślenia o sobie jako kimś nad wyraz wyjątkowym. Ze swej strony podzielę się doświadczeniem z pobytu na Sri Lance sprzed dwóch miesięcy. 

Jako że nigdy nie wybieramy się z Mżonką na jakikolwiek wyjazd zorganizowany przez biuro podróży (był JEDEN wyjątek) to i tym razem zamieszkaliśmy w małym pensjonacie, który w PL określilibyśmy mianem agroturystyki. Domowe posiłki, rozmowy z właścicielami i ich znajomymi o życiu przeciętnych Lankijczyków, czyli to, co leopaedy - bo jesteś my na Ceylonie - lubią najbardziej. Dla pełnego wyjaśnienia sytuacji napiszę, że mieszkaliśmy w Negombo, gdzie 80% mieszkańców stanowią katolicy.

Wspomniałem o tym, gdyż spotkałem się tam z niesamowitym, jak dla mnie zwyczajem panujący w tamtejsze wspólnocie. Z premedytacją użyłem tego określenia. Kultywowany jest tam zwyczaj przyjmowania odwiedzin Matki Bożej, która to odwiedza co któryś dzień inne domostwo. Który to będzie dom ogłaszane jest na zakończenie wcześniejszej wizyty.

Gospodarze takiego domu od rana w zasadzie przygotowują się na odwiedziny Matki Bożej budując ołtarz. W domu naszych gospodarzy znalazł się ołtarzyk, który dla mnie przypominał skrzyżowanie ołtarza z procesji Bożego Ciała z wigilijną choinką. No na bogato! Obraz Matki Bożej wyeksponowane na podwyższeniu był ozdobiony kwiatami i ogromną ilością świateł. Ale nie o tym głównie chcę opowiedzieć. Najistotniejszym elementem zwyczaju było to, że gospodarze goszczący Matkę Bożą przyjmowali także każdego, kto do nich przyszedł i dzielili się z nim jedzeniem. No, permanentma polska wigilia, gdzie zawsze czeka na niezapowiedzianego miejsce przy stole. 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @klon 13 stycznia 2025 23:35
14 stycznia 2025 00:46

REWELACJA  !!!

 

Prosze  nie  czekac,  tylko  opisac  swoje  wrazenia,...  ja,  poprzez  agroturystyke  zjezdzilam  ,,cala,,  Francje.  To  byla  NAJLEPSZA  FORMA  turystyki,  tj.  poznania  Frankow  i  Francji,...  no,  i  coby  nie  powiedziec  -  NAJTANSZA.

A  wspomnien  i  wrazen  moc,...  do  konca  zycia.   

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Paris 14 stycznia 2025 00:46
14 stycznia 2025 03:16

Ale kuchnia fransuła jest w sumie chyba w porządku, nieprawdaż pani Renato?

Ja to tylko widziałem na filmach, ale fajnie wygląda.

No i zdrowsza jest jednak od naszej polskiej, choć czy smaczniejsza to nie wiem.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Szczodrocha33 14 stycznia 2025 03:16
14 stycznia 2025 09:30

Kuchnia  jest  DOSKONALA  !!!

 

Choc  i  nasza  polska  kuchnia  tez  jest  SUPER,...  ale  to  temat  ,,MORZE,,.  Mamy  troche  wiecej  ograniczen  wynikajacych  z  roznych  przyczyn,  chocby  klimatycznych,...  ale  oni  maja  tez  sporo  ,,zapozyczen,,  od  nas,  chocby  slynna  szarlotka  -  nie  jest  ich  wymyslem.

Jednak  w  eksponowaniu  swoich  potraw,  a  takze  innych  produktow,  sa  po  prostu  BEZKONKURENCYJNI.

 

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @bosman80
15 stycznia 2025 12:04

W efekcie Brytyjczycy mają jednych z najlepszych marynarzy na świecie... a z Mołdawii, czy szerzej ze środkowej i wschodniej Europy ;-) to aż żal, gdzieś wypływać

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować